Już w przypadku iPhone’a 13 mówiono, że będzie można go wykorzystać jako telefon satelitarny. Nic z tego nie wyszło. Teraz funkcję tę może zapewnić Starlink Elona Muska.
Starlink wkrótce także używalny z iPhone’em?
Różne plotki w 2021 roku wskazywały, że Apple może zaoferować iPhone’owi 13 nową funkcję awaryjną, aby zawsze móc skontaktować się z kimś w nagłym wypadku. Według doniesień, miało to działać niezależnie od sieci komórkowej i polegać na połączeniu za pośrednictwem satelity. Jak powszechnie wiadomo, Apple anulowało tę funkcję. Nawet jeśli iPhone 14 również musi obejść się bez tej funkcji, istnieje możliwość, że wszyscy użytkownicy wkrótce będą mogli polegać na funkcji satelitarnej. Należąca do Elona Muska firma SpaceX mogłaby o to zadbać.
Czy SpaceX rozszerza swoją ofertę Starlink?
Jak donosi serwis PCMag, SpaceX złożył w tym tygodniu wniosek do amerykańskiego organu regulacyjnego FCC o zgodę na wykorzystanie częstotliwości 2 GHz z licencji Starlink również dla „użytkowników mobilnych”. Choć nie podano więcej szczegółów, można przypuszczać, że firma Elona Muska może wkrótce zaoferować usługę użytkownikom smartfonów.
Przecież SpaceX ma obecnie ponad 2500 satelitów krążących po orbicie Ziemi, które łączą z internetem około pół miliona użytkowników. Dzięki wykorzystaniu częstotliwości 2 GHz, sygnał jest mniej podatny na problemy powodowane przez obiekty – takie jak budynki – co czyni go bardziej odpowiednim do zastosowania w smartfonach.
Uzupełniając wniosek podano, że obecne satelity Starlink nie są w stanie stworzyć sieci komórkowej. Dlatego SpaceX chce dodać do satelitów nowe moduły, które pozwolą mu właśnie na to. Firma opisuje tu jednak swoje własne małe urządzenie, które można wykorzystać na ziemi do połączenia. Firma może więc planować własny hotspot, który sprawi, że obecna konfiguracja stanie się zbędna, a jednocześnie pozwoli na większą mobilność.
Oczywiście istnieje również możliwość współpracy z Apple w celu zintegrowania funkcji w różnych produktach, takich jak iPhone. W ten sposób Apple mogłoby bardziej uniezależnić się od obecnych dostawców, a może nawet spełnić wytęsknione życzenie wprowadzenia na rynek iPhone’a bez karty SIM. Będziemy musieli jednak poczekać i zobaczyć, jakie będą kolejne kroki obu firm.
