Za kilka tygodni Apple zapowie nowe modele iPhone’a 14, a tymczasem pojawiają się już pierwsze plotki i przecieki na temat następcy. Możecie spodziewać się specjalnego felietonu.
iPhone 15 Pro Max dostanie specjalne funkcje
W ostatnich latach wielokrotnie pojawiały się spekulacje na temat nadchodzących modeli iPhone’a. Od pewnego czasu pojawiają się plotki o zastosowaniu kamery peryskopowej, która pozwoliłaby na uzyskanie ulepszonego zoomu optycznego. W przyszłym roku wreszcie będzie, ale funkcja podobno ma pewien haczyk.
Czym jest aparat peryskopowy i jak poprawia jakość zdjęć?
Zapewne znasz już peryskop z licznych filmów o łodziach podwodnych, który pozwala na obserwację powierzchni bez konieczności całkowitego wynurzenia się. Podobną zasadę wykorzystuje kamera peryskopowa. Czujnik kamery nie jest jak zwykle zamontowany do tyłu, ale w poprzek. Pryzmat odchyla światło o 90 stopni. Poprzeczne zamontowanie aparatu umożliwia więc uzyskanie dłuższej ogniskowej, dzięki czemu uzyskuje się większy zoom optyczny.
Inni producenci już korzystają z tej technologii, dzięki czemu na przykład Samsung Galaxy S22 Ultra wykorzystuje aparat peryskopowy z dziesięciokrotnym zoomem optycznym, podczas gdy iPhone 13 Pro osiąga jedynie trzykrotne powiększenie optyczne.
Kamera peryskopowa tylko dla wybranych modeli iPhone’a
Według niezawodnego analityka Ming-Chi Kuo, nie wszystkie modele iPhone’a 15 otrzymają nowy aparat. Stwierdza on, że nawet nie wszystkie warianty Pro będą cieszyć się nową funkcją. Według jego źródeł tylko iPhone 15 Pro Max miałby być wyposażony w kamerę peryskopową. W szczegółach Kuo podaje, że otrzyma on wtedy 1/3-calowy sensor o rozdzielczości 12 megapikseli, natomiast spodziewać się należy sześciokrotnego zoomu optycznego. Podobnie jak poprzednik, aparat ma być podobno stabilizowany.
Analityk podpowiada jednak również dobre wieści dla użytkowników preferujących mniejsze urządzenia. Zakłada on, że Apple wprowadzi kamerę peryskopową w normalnym modelu Pro wraz z następcą, czyli iPhone’em 16.
